Niezadowoleni chcieli być w partii obywatelskiej. Uważają jednak, że w praktyce są rządzeni odgórnie z Warszawy, co przyznawali "Gazecie Wyborczej". Taka struktura ma przeszkadzać aż 200 członkom Nowoczesnej.
Ich zdaniem, tworząc lokalne struktury, Nowoczesna odeszła od ideałów. Dlatego działacze z Poznania, Lublina, Opola i Bydgoszczy odejdą z partii i stworzą własną partię - Polską Partię Centro-Demokratyczną.
Ryszard Petru nic nie wie? Jak twierdzi przywódca ugrupowania, informacje mają pochodzić od rozżalonych osób, które nie uzyskały kierowniczych stanowisk we władzach partii.
Z całą pewnością nie ma aż 200 osób, które chcą od nas odejść - przekonywał sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.