Ryanair skarży się, że przez zbyt wielu pasażerów z dwoma bagażami podręcznymi opóźniają się wyloty samolotów. Toreb i walizek jest tak wiele, że brakuje miejsa w schowkach nad głowami. Dlatego linia zdecydowała się po 4 latach odebrać prawo przyznane każdemu pasażerowi do bagażu o wadze 10 kg (i rozmiarze do 55 x 40 x 20 cm) oraz mniejszej torby o wymiarach do 35 x 20 x 20 cm.
Podróżni chcący wnieść małą walizkę na tych samych zasadach po 1 listopada będą musieli wykupić usługę priorytetowego wejścia na pokład kosztującą od 24 zł. Ryanair rezerwuje taką opcję jedynie dla 90 pasażerów - donosi "Guardian".
Informację o zmianach zawarto też w specjalnym wideo na kanale Youtube przewoźnika. Wynika z niego, że pasażerowie bez wykupionego "priorytetu" będą musieli oddać bagaż podręczny (za darmo) do luku bagażowego.
Jednocześnie duży bagaż będzie tańszy. Wraz z nowymi zasadami przewozu bagażu, rejestrowany będzie mógł ważyć do 20 kg (zamiast 15 kg), a jego cena spadnie z 35 euro do 25 euro (ze 160 zł do 116 zł). Te zmiany mają kosztować Ryanair 50 mln euro rocznie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.