Sam zainteresowany stanowczo zaprzecza, aby toczyło się przeciwko niemu jakiekolwiek śledztwo. Jednak przeczą temu decyzje British Airways, które zdecydowały się zawiesić go w prawach pilota do czasu wyjaśnienia sprawy po tym, gdy o dwuznacznych zdjęciach poinformował firmę angielski dziennik "The Sun". Na szokujących fotografiach widać, jak mężczyzna przebrany w kobiece pończochy trzyma nogi na kokpicie samolotu i pokazuje genitalia. Boeing 777, którym leciał, był wtedy prawdopodobnie sterowany za pomocą autopilota.
Traktujemy sprawę bardzo poważnie - odniósł się do sprawy przedstawiciel British Airways.
Takie zachowanie jest ekstremalnie niebezpieczne. Nie trzeba mieć dużej wyobraźni, aby przewidzieć, co czeka maszynę, kiedy w połowie trasy wpadnie w turbulencje, a pilot jest w takim stanie - powiedział ekspert lotniczy Chris Yates.
Linie lotnicze ustalają, czy dostarczone im zdjęcia są prawdziwe. Sprawdzają także, czy oznaczenia widoczne na zdjęciu rzeczywiście pochodzą z samolotu, czy też z symulatora. Wiadomo bowiem, że kody GYMMB i GVIIL, które można dostrzec na jednym ze zdjęć, stosowane są zarówno w symulatorach, jak i w dwusilnikowych Boeingach.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.