Powierzchnia Słońca zawsze jest pełna plam i rozbłysków. Tymczasem, jak podaje "The Sun", obecnie centralna gwiazda naszej galaktyki jest gładka jak kula bilardowa. To już czwarty w tym roku taki brak aktywności. Początkowo może trwać tylko dni, każdy kolejny jednak będzie się wydłużał. Ostatecznie może doprowadzić do kolejnej epoki lodowcowej.
Jeśli weźmiemy pod uwagę historię, to możemy śmiało stwierdzić, że mała aktywność Słońca przez długi okres może znacznie obniżyć temperaturę w troposferze, która jest najniższą warstwą ziemskiej atmosfery. To w niej zachodzą najważniejsze procesy kształtujące pogodę i klimat na Ziemi - tłumaczy meteorolog Paul Dorian.
Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce 300 lat temu. W latach 1645-1715 mieliśmy do czynienia z tzw. Minimum Maundera. Był to najzimniejszy okres na Ziemi podczas tzw. małej epoki lodowcowej.
Autor: Bartosz Nowak
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.