W zaimprowizowanych warunkach uchwalono m.in. budżet na 2017 r. Za przyjęciem ustawy było 234 posłów, przeciwko zagłosowało dwóch. Żaden poseł w Sali Kolumnowej nie wstrzymał się od głosu.
Co ciekawe, 5 minut wcześniej liczba głosujących była inna. Przed uchwaleniem całości ustawy budżetowej posłowie głosowali za odrzuceniem lub przyjęciem poprawek. O godz. 21:58 przeprowadzono ostatnie z serii głosowań. Wówczas według sekretarzy rękę podniosło 237 posłów, czyli o jednego więcej niż w momencie uchwalania budżetu.
W głosowaniu nie wzięli udziału przedstawiciele opozycji. W sumie na sali nie było 224 posłów. Uchwalając ustawę, członkowie klubu PiS głosowali jedynie przez podniesienie ręki, a głosy policzyli sekretarze.
PO zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury. Zdaniem posłów Platformy partia rządząca nadużyła władzy, głosowanie nad budżetem odbyło się nielegalnie, a jego wyniki są nieważne. Z komunikatu Kancelarii Sejmu możemy natomiast wyczytać, że zostało ono "przeprowadzone przy zachowaniu konstytucyjnych i regulaminowych wymogów”.
Przed Sejmem od piątku trwają protesty. Na wieść o zamieszaniu podczas głosowania przed budynkiem pojawiła się manifestacja zorganizowana przez KOD. Posłowie opozycji od tego czasu okupują salę obrad Sejmu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.