Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak | 
aktualizacja 

Sąd nakazał 30-letniemu Amerykaninowi wyprowadzić się od rodziców

205

Zdesperowani rodzice mężczyzny od miesięcy próbowali go przekonać do wyprowadzki. Pozwany twierdził jednak, że nie jest w stanie znaleźć pracy i zaoszczędzić na własne mieszkanie.

Sąd nakazał 30-letniemu Amerykaninowi wyprowadzić się od rodziców
(twitter.com)

Michael Rotondo żądał 6 miesięcy "wypowiedzenia". Sędzia Donald Greenwood w czasie rozprawy próbował namówić pozwanego, by dobrowolnie opuścił swój rodzinny dom. Ponieważ mężczyzna odmówił, sąd właśnie wydał nakaz eksmisji.

*Pozwany twierdzi, że nie jest w stanie pracować. * 30-latek jest ponoć zbyt zajęty batalią o uzyskanie częściowej opieki nad synem, poza tym mając pracę i ubezpieczenie, straciłby status "biednej osoby", dzięki któremu nie musi płacić opłat sądowych. To walka o syna miała być zarzewiem jego konfliktu z rodzicami.

Zobacz także: Zobacz także: Chciał podrażnić się ze swoją dziewczyną. Wybrał fatalny sposób

*Pozwanie syna było ostatnią deską ratunku dla rodziców. * W ciągu ostatnich miesięcy małżeństwo kilkakrotnie pisało do niego listy, w których nakazywali mu opuścić dom rodzinny. W akcie desperacji zostawili mu ponad tysiąc dolarów na rozpoczęcie nowego życia zapewniając, że znajdą się oferty pracy nawet dla tak niedoświadczonych ludzi jak on. 30-latek zignorował wszystkie prośby i groźby.

Mężczyzna nie płacił czynszu ani nie wspierał finansowo rodziców. Był moment, że nareszcie miał zamieszkać sam, ale nie chciał pracować w soboty, więc stracił pracę i wrócił do rodzinnego domu. Rodzice zakazali synowi korzystania z lodówki i pralki, przestali też płacić za jego telefon, by zmusić go do odejścia. Kiedy to nie pomogło, poszli do sądu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić