Nikt z oskarżonych nie stawił się na rozprawie. Reprezentujący wydział odwoławczy sędziowie Grażyna Puchalska, Eliza Proniewska i Piotr Schab przychylili się do wniosków prokuratury i obrońców, aby sprawę umorzyć. Obrona wskazała, że "trzeba uszanować decyzję prezydenta, zaś wszelkie dalsze dyskusje w sprawie są dywagacjami akademickimi".
Wyrok dotyczył sprawy z 2007 roku. To wtedy właśnie Kamiński miał dopuścić się przekroczenia uprawnień i popełnienia przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów w związku z tzw. aferą gruntową. Na początku października 2009 roku Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie postawiła mu pierwsze zarzuty, zaś tydzień później szef CBA został zwolniony ze stanowiska przez ówczesnego premiera Donalda Tuska.
Nie tylko Mariusz Kamiński może odetchnąć z ulgą. Sąd uchylił wyroki również jego współpracownikom: Maciejowi Wąsikowi, ówczesnemu zastępcy szefa CBA, który został skazany na taką samą karę, co jego szef, a także Grzegorzowi Postkowi i Krzysztofowi Brendelowi, współkierującymi Biurem, skazanymi na 2,5 roku więzienia.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.