Decyzja Sądu Federalnego z San Francisco była jednoznaczna. Słynny makak, który zrobił sobie sam zdjęcie, nie będzie zarabiał na swoim selfie. Majątkiem 6-letniej małpy Naruto, wynikłym ze sprzedaży lub publikacji zdjęć, zarządzać miała organizacja Peta.
Zdjęcia zostały zrobione podczas wyprawy do Indonezji w 2011. Aparat, do którego dorwała się małpa, należał do brytyjskiego fotografa przyrody, Davida Slatera. Ten, choć nie wypierał się, że ujęcie to dzieło małpy, powoływał się na brytyjskie prawo autorskie, według którego wpływy ze zdjęcia powinny być płacone jego firmie Wildlife Personalities Ltd.
W zeszłym roku amerykański Urząd Praw Autorskich zmienił swoje przepisy. W opublikowanym przez nich kompendium zawarte są zmiany dotyczące rejestracji praw autorskich - od teraz mogą one obejmować tylko zdjęcia lub obrazy stworzone przez ludzi. Zarówno więc selfie małpy, jak i popularne niedawno obrazy, które trąbą namalował słoń, nie kwalifikują się.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.