Aktor leciał do Sugar Land w Houston na nagrania. Podczas startu z lotniska Fletcher Field (Missisipi) w maszynie pękła opona. Niewielki, dwusilnikowy odrzutowiec (Emivest SJ30) został skierowany na pobliskie lotnisko Tunica Municipal. Tam awaryjnie lądował. Podczas przyziemienia podwozie złożyło się, a maszyna zjechała z pasa.
Freemanowi oraz jego pilotowi nic się nie stało. Tego samego nie można, niestety, powiedzieć o samolocie. Teraz Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) ma przyjrzeć się temu incydentowi.
SJ30 to stosunkowo nowa maszyna. Pierwszy oblot miał miejsce co prawda w 1991 roku, ale dopiero w 2005 samolot otrzymał niezbędny certyfikat dopuszczający go do użytku. Odrzutowiec może zabrać na pokład maksymalnie 2500 kg. Z takim ładunkiem jest w stanie przelecieć 4635 km.
To kolejne awaryjne lądowanie samolotu z uszkodzonym podwoziem w ostatnim czasie. Kilka dni temu w Kalifornii na brzuchu lądowała inna maszyna. Manewr, na szczęście, udał się idealnie:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.