Kobieta pchała wózek z dzieckiem na stacji Baker Street. Był piątek, późny wieczór. Zaaferowana sprawdzaniem rozkładu jazdy kobieta niebezpiecznie zbliżyła się do krawędzi peronu i spadła wraz z pociechą - informuje Sky News. Na pomoc natychmiast rzucił się ojciec, który zeskoczył na tory.
Z tunelu nadjeżdżał pociąg, rodzina nie zdążyłaby się wydostać na peron. Pozostało tylko jedno. Wszyscy troje rozpłaszczyli się, by schować się pod pociągiem. Na szczęście było tam wgłębienie, w którym się schronili. Skład przejechał nad rodziną, nie wyrządzając kobiecie, mężczyźnie i dziecku żadnej krzywdy.
To niesamowite, że nikt nie został poważnie ranny - cieszą się londyńscy policjanci.
Pasażerowie, którzy widzieli dramatyczne wydarzenia, wpadli w histerię. Wielu z nich płakało, nie mogąc opanować emocji. Służby błyskawicznie ewakuowały wszystkich z peronu, zawyły syreny.
Rodzina na wszelki wypadek została odwieziona do szpitala. Lekarze nie stwierdzili jednak żadnych obrażeń. Po wypadku przez pewien czas nie kursowała jubileuszowa linia metra.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.