Na zamkniętego w WC mężczyznę natrafiono podczas standardowej kontroli. Strażnicy sprawdzali wszystkie miejsca, w których można schować towary lub ludzi. Ich uwagę zwróciła zamknięta od środka toaleta.
Mundurowi poprosili o pomoc obsługę pociągu. Wtedy Turek postanowił sam otworzyć drzwi - donosi portal radiozet.pl.
Nie miał on tzw. tytułu pobytowego, czyli dokumentów pozwalających na legalny wjazd i pobyt w strefie Schengen - mówiła rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej mjr Elżbieta Pikor.
Mężczyzna najpierw tłumaczył funkcjonariuszom że jedzie do dziewczyny. Celem jego podróży miała być Warszawa. W końcu jednak przyznał, że wybiera się do Szwecji, by tam podjąć pracę. Straż Graniczna skierowała go z powrotem na Ukrainę.
Kilka godzin później 29-latek został ponownie zatrzymany. Tym razem złapali go ukraińscy funkcjonariusze. Mężczyzna próbował pieszo nielegalnie przekroczyć tzw. zieloną granicę.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.