Właśnie ujawniono, że w 1942 roku Anna zapisała w swoim pamiętniku cztery dowcipy o zabarwieniu erotycznym. Policzono też, aż 33 wersy poświęciła edukacji seksualnej. Pisała m.in. o miesiączce jako symbolu "gotowości" na relację z mężczyzną. Dzieliła się też swoimi przemyśleniami na temat prostytucji pisząc, że w Paryżu są do tego "duże domy". Dotarcie do tych ukrytych przed światem zapisków było możliwe dopiero teraz, dzięki cyfrowym technikom skanowania.
Każdy, kto sięgnie po ujawnione przez nas fragmenty pamiętnika, nie będzie w stanie przestać się śmiać – powiedział cytowany przez CBS prof. Frank van Vree, historyk z uniwersytetu w Amsterdamie, prezentując owiane legendą strony.
Zaprezentowano je w znajdującym się w Amsterdamie muzeum Anny Frank. Mieści się ono w domu, w którym w czasie wojny Frank, wówczas nastolatka, ukrywała się z rodziną przed prześladowaniami nazistów.
Anna Frank swój dziennik, w którym opisywała dramatyczne zdarzenia i relacjonowała życie w ukryciu, zaczęła pisać tuż po 13. urodzinach. Właśnie dlatego badaczy nie dziwi, że jak na nastolatkę przystało, Frank w swoich zapiskach odnotowywała także mniej tragiczne sytuacje.
Tematyka, którą podejmowała przybliża nas do niej jeszcze bardziej – podkreślał Ronald Leopold, dyrektor Domu Anny Frank, w czasie specjalnie zwołanej konferencji.
W sierpniu 1944 roku Anna Frank, po tym jak holenderski donosiciel ujawnił kryjówkę jej rodziny, razem z bliskimi trafiła do Auschwitz-Birkenau. Potem, wraz z siostrą i matką została przetransportowana do obozu Bergen-Belsen. Tam, w lutym 1945 roku zmarła na tyfus. Ojciec Anny, Otto, który przeżył wojnę, pamiętnik córki po raz pierwszy pokazał światu w 1947 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz także: Niezwykła historia zdjęcia 14-letniej Polki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.