Na terenie Irlandii zanotowano w środę skumulowany opad 6 cm śniegu. W najbardziej przysypanych miejscach zapowiadanych jest do 30 cm. Polaków być może tego typu zjawiska nie przerażają, ale wyspiarzy najbardziej surowa zima od 8 lat zmobilizowała do hurtowych zakupów mleka, ziemniaków a przede wszystkim pieczywa.
Do sieci wpadły dziesiątki zdjęć pustych półek w lokalnych sklepach Tesco czy Aldi. Na nagraniu z Dublina widać gorączkę, z jaką klienci sklepu rzucają się na nową dostawę białego pieczywa tostowego.
Na ten widok wielu ludzi zareagowało z dużym poczuciem humoru. - Zdaje się, że Irlandczycy przygotowują się na śnieżycę, robiąc olbrzymie ilości tostów - żartuje PJ Gallagher.
Ile właściwie chleba zamierza zjeść w najbliższych dniach cała populacja Irlandii? - pyta Melanie Morris.
Sytuacja jest na tyle zaskakująca, że na Twitterze trendują teraz #BreadWatch i #PanicBuying, czyli straż chlebowa i zakupy w panice. Kupowanie jedzenia w takich ilościach przy pogodzie, która nie zawsze to uzasadnia, wydaje się działaniem ekstremalnym. Niemniej irlandzkie służby meteo ostrzegają przed oblodzonymi drogami i zniechęcają do zbytecznego wsiadania za kierownicę.
Ostrzeżenia wydano dla mieszkańców Dublina, Carlow, Kildare, Laois, Louth oraz Wicklow. Burza Emma znad Atlantyku wychładza Irlandię i pokrywa ją lodem w stopniu, jakiego nie odczuwaliśmy od 2010 roku - donosi Dublin Live.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.