Podejrzany 18-latek pochodzi z Białej Podlaskiej. Pod koniec października dyżurny z miejscowej jednostki straży pożarnej otrzymał niepokojący telefon. Okazało się, że we wsi Sławacinek Stary doszło do zajęcia się ogniem ponad 30 bel słomy.
Strażacy szybko ustalili, że pożar nie był wynikiem przypadku. Do ustalenia winnego wyznaczono funkcjonariuszy z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z Białej Podlaskiej.
Dwa miesiące później śledczy ogłosili sukces. Prawdopodobny sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy do czasu wyjaśnienia sprawy. 18-latkowi zostały już przedstawione zarzuty.
Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Udzielił także pierwszych wyjaśnień. Jak informują przedstawiciele policji, nastolatek nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego postępowania. Miał przyznać, że podpalił bele słomy, żeby poradzić sobie ze zdenerwowaniem.
To nie pierwsza taka sytuacja w okolicy. W nocy z 18 na 19 sierpnia 2019 roku 19-nastolatek dokonał podpalenia bel słomy. Wówczas sprawca zniszczył aż 140 bel wartych sześć tysięcy złotych.
Jak informuje portal "Wiadomości Biała Podlaska", młody mężczyzna również dokonał przestępstwa pod wpływem emocji. Feralnego wieczoru nastolatek pokłócił się z partnerką.
Młody wiek 18-letniego sprawcy prawdopodobnie zostanie wzięty pod uwagę w trakcie procesu. Ze względu na wysokość strat właścicieli słomy, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.