Oskarżony zaprzyjaźnił się z ofiarą przez internet. 38-letni Peter Drummond pojawił się w sądzie w Kornwalii, żeby stawić czoła oskarżeniom o gwałt i obcowanie płciowe z dzieckiem. Policjant z hrabstwa Berkshire nawiązał kontakt z 14-latką z Kornwalii przez Snapchata i komunikator Kik.
Ta sprawa dobitnie pokazuje niebezpieczeństwo, na jakie wystawione są dzieci w mediach społecznościowych. Przy pomocy internetu dorośli bardzo łatwo mogą je wplątać w sytuację, której one nie rozumieją - powiedziała Fiona Elder, prokurator.
Zlokalizował ją przez Snapchata. Policjant miał dwukrotnie przyjechać do Kornwalii, żeby seksualnie wykorzystać nastolatkę. Za drugim razem wspiął się po ścianie domu i wszedł do jej sypialni przez okno - informuje "Independent". Oskarżony nie przyznaje się do winy. Twierdzi że do stosunków dochodziło za obopólną zgodą, a dziewczyna "wyglądała na 18-latkę".
Miał przekonywać ofiarę, żeby kłamała policji. 14-latka w czasie przesłuchania wyznała, że przy pierwszym spotkaniu powiedziała Drummondowi, ile ma lat. Oskarżony miał ją później przekonywać, żeby powiedziała śledczym, że ma 17 lat. Otrzymała też 30 funtów przelewem z konta bankowego 38-latka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.