Szeregowy Semen Mereżnikow spalił pojazd za 28 mln rubli. Zrobił to niechcący, bo jak wytłumaczył przełożonym, chciał sobie tylko podgrzać przydziałową konserwę. Zrobił w tym celu ognisko, ale zbyt blisko wozu - ponoć w odległosci półtora metra. Za karę trafił do kolonii karnej na 6 miesięcy.
Stacjonujący na Krymie żołnierz został nagrany przez besztającego go oficera tuż po incydencie. Na udostępnionym właśnie w mediach nagraniu dymiący BTR-28 widoczny jest za plecami szeregowca. Wideo pełne jest wulgaryzmów padających z ust wściekłego przełożonego "podpalacza".
Patrz na mnie, jak do ciebie mówię. Mów, jak to się stało! - pada polecenie.
Zdenerwowany szeregowiec z wypiekami na twarzy mówi, że podgrzewał jedzenie. - Wykopałem rów wokół i... - jąka się Semen.
Gdzie chciałeś je podgrzać? Co rzeź wykopał? Co? Gdzie? - krzyczy poirytowany oficer.
Żołnierz piechoty tłumaczy, że zrobił małe ognisko i okopał je "dla bezpieczeństwa".
Doprawdy? A gdzie jest twój karabin? - pyta oficer a kamera podążą w kierunku wskazanym przez szeregowca. - Granatnik ci się pali. Zgaś to k... twoja mać, lej na niego!
Według portalu Life.ru wydarzenia przedstawione na filmie miały miejsce wiosną 2017 roku. Wideo trafiło do mediów dopiero niedawno, gdy żołnierz opuścił już karny batalion. Sąd nie kazał płacić mu za zniszczony transporter.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.