Wypadek miał miejsce 640 m pod ziemią. Podczas pracy przy rozdzielni prądowej elektryka poraził prąd. Koledzy jeszcze pod ziemią usiłowali udzielić mu pierwszej pomocy.
Na powierzchni na pomoc ruszył Zespół Państwowego Ratownictwa Medycznego. Przyjechała także karetka. Górnika nie udało się jednak uratować.
Niestety na temat osoby poszkodowanej żadnych informacji na chwilę obecną nie mogę udzielić, bo takich nie posiadam- mówi Mieczysław Szylar, dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego w rozmowie z infobrzeszcze.pl
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Zobacz także:
Dziękujemy za Twoją ocenę!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Które z określeń najlepiej opisują artykuł: