Śledczy nie chcą jednak ujawnić dokładnego czasu zgonu Urbana. Naczelniczka zachodniopomorskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Szczecinie, Aldona Lema, zasłania się dobrem śledztwa - donosi tnv24.pl.
Pierwotnie niemiecka policja ogłosiła, że Polak uratował wielu ludzi. Według niej do ostatniego momentu próbował pokonać zamachowca, przez co ciężarówka się zatrzymała. Miejscowi oddawali mu cześć, mowa była o odznaczeniu państwowym. Kilka dni później pojawił się tekst "Bilda" o tym, że Polak nie mógł walczyć z siedzącym za kierownicą Tunezyjczykiem, bo już nie żył. Miał zginąć wiele godzin przed atakiem w Berlinie od postrzału w głowę.
Ciało kierowcy trafiło 27 grudnia do Zakładu Medycy Sądowej w Szczecinie. Sekcja zwłok zakończyła się w środę, a jego ciało wkrótce zostanie wydane rodzinie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.