Oto burgery zrobione z grochu i robaków. Takie kulinarne "rozkosze" możecie znaleźć jednej ze stron dla fanów pro-białkowego odżywiania się i ostrego ćwiczenia na siłowni.
Do kotletów używa się tylko mięsistych larw pleśniakowca lśniącego. Tak przygotowana kanapka ma 3,3 g białka, 7,76 g węglowodanów, 1,2 g cukru oraz 0,24 g tłuszczu. Użyte robaki mają bardzo dużo witamin i minerałów, w tym sporo miedzi, żelaza, ryboflawiny, ziny i magnezu. Potwierdza się tym samym twierdzenie, że owady są źródłem najbardziej przyjaznego środowisku białka.
Przyznajemy się bez bicia, że nie mieliśmy okazji do spróbowania "robaczego" burgera. Na szczęście odważnych na świecie nie brakuje. Jeden z klientów Muscle Food napisał krótką relację z degustacji.
Odważyłem się i spróbowałem tego burgera. Ma bardzo ciekawą, ale dziwaczną teksturę. Mięso jest trudne do pogryzienia, ale z pewnością jest to coś innego – oświadczył Kevin.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.