Ślub może zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób spowodowanych nadużywaniem alkoholu. Najnowsze badania szwedzkich naukowców dowodzą, że stan cywilny ma wpływ na ilość spożywanych trunków. Według specjalistów 71 proc. mężatek upija się rzadziej niż samotne kobiety. Podobnie jest z żonatymi mężczyznami. W tym przypadku 60 proc. mężów pije mniej alkoholu niż ich wolni koledzy.
Samotni częściej sięgają po butelkę. Jednak wcale nie chodzi o fizyczny wymiar samotności. To właśnie single otaczają się większą grupą przyjaciół niż pary. Stwarza to więcej okazji do wyjść na drinka. Naukowcy sugerują, że stan psychiczny, w którym jesteśmy, będąc w związku, ma największe znaczenie. Wolimy wieczorem wypić lampkę wina z ukochaną osobą niż szaleć w klubie ze znajomymi.
Małżeństwo to magiczne narzędzie. To wlaśnie ten stan cywilny powstrzymuje nas od wypicia litrów whisky. Umiejętność powiedzenia stop jest tu dość kluczowa. W małżeństwie liczymy się bardziej ze zdaniem drugiej osoby, a to ogranicza nas w nieumiarkowanym piciu.
Autor: Sylwia Owca
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
