Donald Trump ogłosił w piątek podpisanie umowy talibami. Ma nastąpić porozumienie w sprawie konfliktu w Afganistanie, a żołnierze USA zaczną się wycofywać z tamtych terenów.
Wkrótce, pod moim kierownictwem, sekretarz stanu Mike Pompeo będzie świadkiem podpisania umowy z przedstawicielami talibów, a sekretarz obrony Mark Esper wyda wspólną deklarację z rządem Afganistanu. Jeśli talibowie i rząd Afganistanu będą przestrzegać tych zobowiązań, będziemy mieli prostą drogę do zakończenia wojny w Afganistanie i sprowadzenia naszych wojsk do domu - powiedział Trump.
Pompeo zmierza teraz do Doha w Katarze, gdzie Stany Zjednoczone i bojownicy prowadzą rozmowy. To tam, już w sobotę, odbędzie się podpisanie historycznego porozumienia. Jednocześnie oczekuje się, że Esper we wspólnym oświadczeniu potwierdzi poparcie USA dla rządu afgańskiego.
Porozumienie z grupą bojowników następuje po ponad 18 latach wojny. Wojnę w Afganistanie zapoczątkowały ataki Al-Kaidy z 11 września w 2001 roku.
Według Pompeo porozumienie rozpocznie negocjacje w Afganistanie, w ramach których „wszystkie strony konfliktu usiądą razem i rozpoczną ciężką pracę nad pojednaniem”. Urzędnicy amerykańscy twierdzą, że umowa określi również zobowiązania talibów w zakresie przeciwdziałania terroryzmowi, chociaż szczegóły są nadal niejasne.
Początkowo Stany Zjednoczone będą zmniejszać liczbę żołnierzy z 13 tys. do 8,6 tys. Zajmie to prawdopodobnie kilka najbliższych miesięcy. Później planowane są dalsze obniżki, jednak nie określono jak będą przebiegać.
Według niektórych ekspertów porozumienie może się nie udać. Według nich talibowie nie mają zdolności, ani ochoty aby dotrzymać warunków umów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.