Makabrycznego odkrycia dokonano we wtorek wieczorem. Zwłoki 30-letniego mężczyzny leżały na klatce schodowej bloku przy ul. Nowakowskiego w Stargardzie.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Na pomoc było jednak za późno. Pomimo długiej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować.
Mężczyzna nie oddychał, nie miał wyczuwalnego tętna. Stwierdzono na jego ciele liczne zasinienia. Wezwano specjalistyczną karetkę. Mężczyzna był przez ok. 30 minut reanimowany, ale nie przyniosło to skutku. O sprawie powiadomiono policję - powiedział w rozmowie z "Głosem Szczecińskim" Paulina Targaszewska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie śmierci 30-latka. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która pomoże wyjaśnić jej przyczyny i okoliczności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.