Oskarżeni usłyszeli wymiar kary. Szczecinecki sąd orzekł, że Grzegorz F. przekroczył uprawnienia, uderzył oraz zastosował gaz łzawiący wobec poszkodowanego Grzegorza Mielczarka - poinformowało Radio Szczecin. Został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Dodatkowo musi zapłacić 5 tys. złotych poszkodowanemu.
Pozostali strażnicy obecni przy interwencji również zostali skazani. Tymoteusz B. i Łukasz P. za brak reakcji wobec używania przemocy przez swojego kolegę dostali zakaz wykonywania zawodu oraz karę pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata - odpowiednio rok i 2 miesiące oraz 2 miesiące. Zaarzucono im również niedopełnienie obowiązków służbowych. Wyroki nie są prawomocne.
Do pobicia doszło w centrum Szczecinka w 2014 roku. Według zeznań straży miejskiej 20-letni Mielczarek sam się okaleczył, uderzając głową o wnętrze radiowozu. Funkcjonariusze tłumaczyli się też z powodu, dla których zatrzymali chłopaka. Poszkodowany miał zakłócać porządek publiczny i obrazić mundurowych. Aby wymusić zeznania na zatrzymanym, zaczęli go wyzywać, bić i pryskać gazem. Jego kolega oraz sam zatrzymany nagrali cały incydent telefonem komórkowym.
Fragment nagrania:
Strażnik: Jeszcze raz ostatni się pytam, podpisujesz czy nie?
Zatrzymany: Nie.
S: To jedziemy na komendę. Chcesz więcej gazu?
Z: No panie, ale o co chodzi. No przecież ja nic nie zrobiłem!
S: Ja się pytam, czy chcesz działkę gazu?
Z: No panie, k..., ale ja naprawdę nic nie zrobiłem!
Autor: Mateusz Kijek
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.