Napastnik nieaktywny. Tak brzmią doniesienia medialne na Twitterze. Nie wiadomo jednak czy żyje, czy nie.
Z niewyjaśnionych przyczyn doszło do strzelaniny. To wstrząsające doniesienia z 22 - tysięcznego miasteczka. Do akcji wkroczyły także jednostki FBI. Może to świadczyć tylko o ogromnej powadze zagrożenia.
Jak podaje TVN24, ofiar jest co najmniej 15. Jednak stacja CNN, na swoim Twitterze mówi o dziesięciu. Nie wiadomo także jaka jest dokładna liczba rannych. Miejscowa policja dodaje także, że wiele rannych nadal schowanych jest w salach lekcyjnych, więc ich liczba nie jest dokładnie znana.
Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną tej ogromnej tragedii. Jedno jest pewne- w USA na nowo rozpoczną się publiczne dyskusje na temat legalności i dostępności broni palnej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.