Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Studenci nieświadomie pili... wodę ze ścieków

Studenci z Ridley College w Craigieburn w Australii zostali narażenie na zatrucie ludzkimi odchodami.

(en.wikipedia.org)

Nie wiadomo jak do tego doszło. Woda z oczyszczalni, która normalnie powinna być używana jedynie do spłukiwania toalet, została podłączona do kranów z wodą pitną. Władze szkoły nie wyjaśniają jednak, jak mogło do tego dojść. Nie wiadomo także jak długo studenci spożywali wodę z oczyszczalni - podaje news.com.au.

Woda z oczyszczalni nie jest przeznaczona do spożycia. Może ona zawierać śladowe ilości ludzkich odchodów. Nie filtruje się jej zbyt dokładnie, ponieważ jest to bardzo drogi proces, a zupełne oczyszczenie nie jest wymagane w przypadku wody trafiającej do ubikacji.

Awarię odkryto przez przypadek. Pracownicy wykonując prace konserwacyjne odcięli dostęp wody do ubikacji. Równocześnie zabrakło pitnej wody w kranach. Jednak póki co, nie wyjaśniono jak mogło dojść do tej sytuacji.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić