Wszystko przez jedną fotografię. Studentka kinezjologii wspięła się na popularną w stanie Oregon górę Neahkahnie Mountain. Po wejściu na szczyt postanowiła, że zrobi sobie zdjęcie na tle malowniczego morskiego krajobrazu.
Tragedię spowodowała chwila nieuwagi. Po ustawieniu się na krawędzi skały 21-latka nagle poślizgnęła się i straciła równowagę. Spadła na położoną 30 metrów niżej półkę skalną.
Urazy, jakich doznała Casey były bardzo rozległe. 21-latka została przetransportowana do szpitala, gdzie, mimo wysiłków lekarzy, zmarła – donosi CNN.
Akcja ratunkowa była niezwykle trudna. Zespół medyczny potrzebował aż dwóch godzin, aby dotrzeć za pomocą lin do miejsca upadku Casey – głosi komunikat opublikowany wygłoszony przez biuro szeryfa Hrabstwa Tillamook.
Zmarła dziewczyna uratowała życie dwóch osób. Rodzina Michelle Casey poinformowała, że przed śmiercią ich córka postanowiła zapisać się do grupy potencjalnych dawców organów. Dzięki temu jej narządy zostały przekazane dwóm potrzebującym pacjentom.
Michelle zawsze łączyła ze sobą ludzi, udawało jej się to przede wszystkim dzięki wielkiemu sercu. Kochała naturę i uwielbiała spędzać czas na plaży – pisze rodzina.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.