Wszystkie szczenięta przyszły na świat w pełni zdrowe. Również mama mieszkająca na co dzień z właścicielami w mieście Forrestdale na Zachodnim Wybrzeżu, czuje się dobrze. Suka dobermana, rodząc 18 szczeniąt, wyrównała dotychczasowy rekord na Antypodach.
To jednak nie był naturalny poród, suka trafiła do lecznicy. Weterynarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. Wcześniej przeprowadzili diagnostykę medycznym sprzętem - podaje telewizja 9 News.
Badanie ultradźwiękowe ujawniło, że szczenięta cierpią, więc podjęliśmy decyzję o cesarskim cięciu - mówi Aaron Raney z West Coast Vets.
Lekarze relacjonują, że po wyjęciu ósmego czy dziewiątego szczeniaka, przestali je liczyć. Zabieg trwał godzinę. Po wszystkim okazało się, że urodziło się 18 małych piesków. Niektóre początkowo nie oddychały, jednak pomoc specjalistów sprawiła, iż cały miot ma się teraz dobrze.
Teraz weterynarze pomagają Sassy karmić jej przychówek. Suka sama nie poradziłaby sobie z zaspokojeniem apetytu takiej gromady. W 2017 roku w Australii również urodziło się 18 szczeniąt, jednak wtedy mamą była suka dalmatyńczyka.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.