Trzaskowski przekazał, że w jego ocenie sytuacja jest poważna. Wobec tego ratusz apeluje do mieszkańców Warszawy o oszczędzanie wody.
Podjęliśmy wysiłki przede wszystkim jeżeli chodzi o kampanię informacyjną, która ma namawiać warszawiaków i warszawianki do tego, żeby oszczędzać wodę - powiedział prezydent stolicy, cytowany przez polsatnews.pl.
Mówił również, że na razie sytuacja nie jest jeszcze krytyczna. Po chwili dodał jednak, że może się pogarszać.
Zobacz także: Gdzie jest Kim Dzong Un? Spekulacje o stanie zdrowia dyktatora
Niski stan wody w Wiśle. Trzaskowski prosi o racjonalne zachowanie
Prezydent Warszawy zapewnił, że miasto od lat prowadzi politykę, która ma być pomocna w tak trudnych momentach. W tym miejscu przypomniał projekty małej retencji czy nasadzania zieleni.
To są takie projekty, bardzo realne, które pomagają nam z tym zjawiskiem walczyć - zaznaczył.
Rafał Trzaskowski prosi mieszkańców, by zachowywali się w sposób racjonalny. Z biuletynu hydrologicznego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że jeszcze w niedzielę stan wody w Wiśle wynosił 51 cm. To pomiar ze stacji Warszawa-Bulwary. W poniedziałek poziom wody ma spaść do 48 cm.
Czytaj także:
- Kancelaria Sejmu ogłosiła gigantyczny przetarg. Potrzeba ponad 10 ton słodyczy
- Wybory prezydenckie 2020. Jacek Sasin: data 10 maja obowiązuje
MGMiŻŚ: "Sytuacja jest trudna"
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej odniosło się do ostatnich doniesień medialnych za pośrednictwem Twittera.
MGMiŻŚ stale monitoruje poziom wód na polskich rzekach i w zbiornikach retencyjnych. Brak opadów powoduje, że sytuacja jest trudna, ale nie katastrofalna jak próbują przedstawiać to niektóre media i organizacje, ograniczając się do zdjęć z wybranych punktów na Wiśle - czytamy w poniedziałkowym wpisie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.