Rosyjscy naukowcy spodziewali się, że glina pokrywa ludzką czaszkę. Gliniana głowa wojownika odkryta w kopcu grobowym w Chakasji na Syberii od lat budziła ogromne zainteresowanie rosyjskich badaczy. Gdy znaleziono ją w 1968 roku, wiek odkrycia oszacowano na około 2,1 tys. lat.
Syberia. Gliniana głowa kryła tajemnicę
Niedługo po odkryciu głowy poddano ją badaniu z wykorzystaniem promieni rentgenowskich. Naukowcy stwierdzili, że w środku znajdują się kości czaszki, znacznie mniejsze niż sugerowałby to rozmiar glinianej głowy. Zakładano jednak, że wtopiona w glinę czaszka należała do człowieka.
Teraz w "głowie wojownika" odkryto czaszkę barana. Naukowcy nie chcą niszczyć skarbu prześwietlili go promieniami rentgenowskimi i ze zdumieniem stwierdzili, że zamiast ludzkiej czaszki głowa była częściowo wypełniona kośćmi barana. Dlaczego mieszkańcy Syberii sprzed 2,1 tysiąca lat zdecydowali się na tak niezwykły krok?
Zobacz też: Starożytny podwodny las. Badają niesamowite odkrycie
Głowa pochodzi z grobowca wzniesionego przez kulturę tagarską. Jej przedstawiciele byli znani z bardzo rozbudowanych misteriów pogrzebowych. Często pokrywali czaszki swoich zmarłych gliną i gipsem, a następnie malowali na tych warstwach twarze zmarłych. Jednak dlaczego w tym przypadku zastąpiono ludzką czaszkę kośćmi barana? Naukowcy mają różne teorie - informuje "Siberian Times".
To mógł być symboliczny pochówek osoby zaginionej. Młody mężczyzna być może został zjedzony przez dzikie zwierzęta, utopił się lub zginął w obcym kraju na wojnie. Chowanie kości zwierzęcia mogło być jednym sposobem na wysłanie jego duszy do zaświatów. Według innej teorii pochowanie kości barana mogło stanowić symboliczną śmierć mężczyzny i jego odrodzenie w nowej sytuacji życiowej lub nowym statusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.