Częściej sięgają po alkohol, heroinę i ecstasy. Zdaniem Heather Clayton, głównej autorki raportu amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób i Prewencji, różnice są dramatyczne. Osoby będące pod wpływem syntetycznej marihuany nie tylko eksperymentują z mocniejszymi specyfikami, ale też zachowują się bardziej ryzykownie. Do tego stopnia, że może to prowadzić do poważnych obrażeń. Częściej też wsiadają do auta z kimś nietrzeźwym.
*Syntetyczna marihuana ma podobne działanie jak THC. *Może być jednak o wiele mocniejsza i powodować poważne efekty uboczne. Zaliczają się do nich wymioty, nadciśnienie, halucynacje, uszkodzenie serca, a nawet śmierć. Wszystko zależy od tego, jakich składników użyto do jej produkcji. W tej kwestii rzadko kiedy można jednak liczyć na wiarygodną informację.
Badania przeprowadzono wśród studentów. 9 proc. z nich przyznało się do przynajmniej jednorazowego zażycia syntetycznej marihuany. Większość z tej grupy miała też styczność z jej naturalnym odpowiednikiem. Z kolei odwrotnie proporcje wyglądały inaczej. Tylko 25 procent studentów, którzy brali zwykłą marihuanę, przyznało się do spróbowania sztucznej. 61 proc. pytanych nie próbowało żadnej z odmian.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.