Przechodnie zauważyli go 150 metrów od brzegu. Mieszkańcy tureckiego miasta Wan byli przerażeni, kiedy na środku jeziora zobaczyli szczenię uwięzione na niewielkiej krze. Nie byli w stanie się do niego dostać bez specjalistycznego sprzętu, a czas uciekał.
Na miejsce wezwano weterynarza i policję. Wysłany przez nich nurek musiał przepłynąć 150 metrów w lodowatej wodzie i rękoma przełamać lód, żeby dostać się do wyziębionego czworonoga.
To były ostatnie chwile na ratunek, ledwo zdążyłem. Cieszę się, że udało się ją uratować - skomentował nurek po udanej akcji.
Szczeniak cierpiał na hipotermię. Weterynarze na miejscu poddali go resuscytacji, a potem przewieźli do kliniki. Na szczęście psiak jest młody i jego rokowania są bardzo dobre - informuje gazeta "Hurriyet". Został też adoptowany przez nurka, który go uratował. Na pamiątkę dramatycznej akcji ratunkowej psiak nosi imię "Buz", czyli po turecku "Lód".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.