Będzie gotowy do uderzenia jądrowego w Stany Zjednoczone w ciągu zaledwie kilku miesięcy - ostrzegł szef CIA w rozmowie z BBC.
Mike Pomeo dodał, że jest poważnie zaniepokojony. Przyznał, że szefostwo Centralnej Agencji Wywiadowczej regularnie omawia zagrożenie, jakim jest Kim Dzong Un i jego arsenał nuklearny. Raporty na ten temat lądują na biurku Donalda Trumpa.
Naszym zadaniem jest dostarczenie prezydentowi Stanów Zjednoczonych danych wywiadowczych, które zawierają pełen zestaw opcji, by zmniejszyć ryzyko ataku za pomocą środków innych niż dyplomatyczne - podkreślił.
Dyrektor CIA ostrzegł jednocześnie przed skutkami ataku na Kima. Według niego użycie siły wobec Korei Północnej mogłoby się skończyć wielką wojną w całym regionie. Straszliwe koszty ponieśliby najważniejsi sojusznicy USA - Korea Południowa i Japonia.
W 2017 roku Koreańczycy z Północy przetestowali około 20 rakiet balistycznych. Co najmniej trzy z nich były próbami pocisków międzykontynentalnych. Kim Dzong Un został za to ukarany nałożeniem dotkliwych sankcji, które uderzyły w i tak zrujnowaną gospodarkę komunistycznego reżimu.
Kim polecił generałom, aby "masowo produkowali głowice jądrowe i pociski balistyczne". Wzywał do tego podczas swojego noworocznego przemówienia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.