Szkolili się w Syrii lub Iraku i wrócili. Według Roba Wainwrighta przez system kontroli granicznej UE prześlizgnęło się od 3 do 5 tys. osób utożsamiających się z ideologią krwawego dżihadu. To są potencjalni zamachowcy.
Europa stoi w obliczu największego zagrożenia terrorystycznego od ponad dziesięciu lat - powiedział w rozmowie z gazetą "Neue Osnabruecker Zeitung".
*Najbardziej zagrożona jest Francja. *ISIS jednak nie będzie ograniczało się tylko do tego państwa. Cel jest zawsze ten sam - maksymalne straty wśród ludności cywilnej. Sprawcami zamachów mogą być zarówno "samotne wilki" jak i zorganizowane grupy (jak ostatnio w Paryżu).
Szef Europolu przekonuje, że nie spotkał się z przypadkami, że chcący przeprowadzić ataki dżihadyści podszywali się pod imigrantów i uchodźców - czytamy w niemieckiej gazecie.
Trzy czwarte armii Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku tworzą cudzoziemcy. Choć większość to obywatele państw arabskich, największy niepokój rządów zachodnich budzą terroryści z Europy. W ubiegłym roku International Centre for the Study of Radicalisation szacował, że najwięcej terrorystów zrekrutowano w Rosji (800), Francji (700), Wielkiej Brytanii (500), Niemczech i Turcji (po 400) oraz w Belgii (300).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.