Poprzednie spotkanie obu ministrów odbyło się w listopadzie w Berlinie. Teraz Frank Walter Steinmeier i Witold Waszczykowski spotkali się w Pałacu na Wodzie w warszawskich Łazienkach Królewskich. Steinmeier odwołał się do trudnej historii Polski i Niemiec, w tym także niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej. Podkreślił, że przyjaźń między dwoma krajami jest niezmienna, nawet mimo różnic w stanowiskach.
Niepojętym szczęściem jest, że z okresu wyobcowania i wrogości powstało wzajemne zaufanie. To szczęście jest zbyt cenne, żeby stało się teraz przedmiotem rozgrywki - powiedział Steinmeier.
Steinmeier zasugerował także, że Europą targają w tym momencie trzy ważne konflikty. Pierwszym jest wciąż zbierający żniwo kryzys finansowo-ekonomiczny, kolejnym trudna debata z Wielką Brytanią, zaś trzecia sprawa to ruch migracyjny. Dodał także, że bezpieczeństwo Europy nie jest kwestią sporną, ponieważ Niemcy i Polska mają wspólny interes w sprawie bezpieczeństwa UE i NATO.
Według Waszczykowskiego stosunki z Niemcami są dobre, choć intensywne. Zwrócił uwagę na solidne fundamenty, łączące oba kraje, a samego Franka Waltera Steinmeiera nazwał "dobrym przyjacielem Polski". Podkreślił także, że ma nadzieję, że nie dojdzie do stałego zawieszenia strefy Schengen.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.