Nie sądzę, by była jakakolwiek alternatywa dla aresztu - powiedział sędzia Simon Collins do oskarżonego.
64-latek poczuł się samotny w Boże Narodzenie. Postanowił poszukać towarzystwa, a że był już nieco wstawiony, nabrał większej odwagi. Jednak nie na tyle dużej, by zagadnąć sąsiadkę osobiście. Postanowił posłużyć się świąteczną kartką - relacjonuje BBC News.
W niewybredny sposób zaproponował kobiecie seks. Kartkę wrzucił do domu sąsiadki przez szparę w drzwiach. Szkocka policja nie cytuje dokładnej treści korespondencji, jednak Allan West musiał pozwolić sobie na dużo, bo sąsiadka wezwała funkcjonariuszy.
Chciałem być tylko przyjaznym sąsiadem - bronił się oskarżony.
W końcu jednak mężczyzna przyznał się do zarzutu. Został skazany za wysyłanie seksualnych treści bez zgody odbiorcy. Będzie miał czas przemyśleć strategię zalotów do sąsiadki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.