Na dowód ma nie tylko zdjęcia z rybą. Lisa Lobree pokazała dziennikarzom siniaki i przeciętą skórę na karku. Jak przyznaje, po dziwnym wypadku musiała też zabić czymś zapach ryby.
Szłam alejką, gdy coś w drzewie obok załopotało, a potem poczułam uderzenie w głowę i kark. Strasznie potem śmierdziałam - opisuje.
Pod jej nogami leżał mały sum. Odbił się od niej i upadł na trawnik. Jak się okazało, uderzył ją zgubiony obiad lądującego na gałęzi bielika.
Autor: Jan Muller
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Zobacz także:
Dziękujemy za Twoją ocenę!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Które z określeń najlepiej opisują artykuł: