Natychmiast po odkryciu zwłok przechodzień powiadomił służby. Było bardzo wcześnie rano, około 5.00. Na miejsce przyjechała grupa-dochodzeniowo-śledcza, technik kryminalistyki, a także biegły lekarz sądowy.
Ustalono, że mężczyzna stracił życie pchnięty nożem. Był mieszkańcem Gdyni, miał 44 lata. Zmarł od ran w miejscu, gdzie go znaleziono - podaje policja w Gdyni.
Specjaliści musieli odkryć ślady, które naprowadziły ich na trop sprawcy. Dwie godziny po przyjeździe służb na miejsce zbrodni policjanci mieli już podejrzanego.
W ręce funkcjonariuszy wpadł 52-latek. Nie mogli go przesłuchać, bo był pijany. Czynności procesowe z jego udziałem rozpoczną się, kiedy mężczyzna wytrzeźwieje. Nic nie wiadomo na razie o motywie zabójstwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.