Eksplozje były starannie zaplanowane. Władze Belgii nie mają wątpliwości - poranne wybuchy na lotnisku Zaventem i w brukselskim metrze to ataki terrorystyczne. Do zamachów przyznało się tzw. Państwo Islamskie.
W stolicy Belgii nie kursuje metro, tramwaje i autobusy. Belgijskie centrum kryzysowe zaleca obywatelom niewychodzenie z domów. Zaventem to największe lotnisko w Belgii. Położone około 12 km na północny wschód od Brukseli, obsługuje 23 mln pasażerów rocznie.
Więcej materiałów wideo znajdziecie tutaj.
Eksplozja w środku miasta mogła być wymierzona w instytucje UE. Minister bezpieczeństwa i spraw wewnętrznych Belgii Jan Jambon ogłosił, że w kraju podniesiono alert antyterrorystyczny do najwyższego czwartego poziomu. Łączna liczba ofiar w dzisiejszym zamachu terrorystycznym sięgneła 34 osób.
Zobacz też:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.