Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 

Szpital uwięził noworodka. Dziecko wróciło do rodziców dzięki "aniołowi"

20

Dziecko wróciło do rodziców po czterech miesiącach spędzonych w szpitalu. Rodziny nie było stać na opłacenie wysokich rachunków medycznych, przez co nie mogli zabrać chłopca do domu. Pieniądze wpłacił anonimowy darczyńca. To nasza #DziennDawkaDobregoNewsa

Szpital uwięził noworodka. Dziecko wróciło do rodziców dzięki "aniołowi"
(Twitter)

Prawie cztery miesiące po urodzeniu Delfa Barki Abbasi z Indonezji wrócił do swojej rodziny. Anonimowy darczyńca zgłosił się do szpitala i opłacił zaległe rachunki medyczne w wysokości 17 mln rupii ( blisko 5 tys. złotych)

Chłopiec przyszedł na świat przedwcześnie 23 września 2019 roku. Miał brata bliźniaka Delfiego, który niestety zmarł po 3 dniach. Szpital Fadhilah w Dżakarcie za opiekę nad wcześniakiem naliczył bardzo wysokie opłaty.

Do 2 grudnia koszt opieki nad Delfą osiągnął 34 mln rupii (9,5 tys. złotych). Dla rodziców była to zawrotna suma - jest to dziesięciokrotność ich miesięcznego zarobku. Szpital później zgodził się zmniejszyć kwotę o 10 mln, 7 kolejnych rodzina zapłaciła sama. Wciąż jednak pozostawało 17 mln długu.

Zobacz także: Zobacz także: Cudem przeżyła. Serce noworodka znów zaczęło bić

3 stycznia spotkałem się z władzami szpitala. Powiedzieli, że dadzą mi 14 dni na uregulowanie rachunku. Jeśli nadal nie będę w stanie zapłacić go do 17 stycznia, szpital pomoże mi znaleźć nowych rodziców dla syna. Mam się na to zgodzić, ponieważ nie mam pieniędzy na opłacenie rachunku szpitalnego – powiedział ojciec dziecka lokalnym mediom.

Historia szybko stała się popularna, zainteresowały się nią telewizje i gazety. Zaangażowali się w nią także politycy. Ludzie byli oburzeni postawą szpitala i próbą oddania noworodka do adopcji. Szpital bronił się przed zarzutami twierdząc, że rodzice z nimi współpracowali i zgodzili się na adopcję.

Ponieważ nie chcieliśmy przedłużać sprawy, na początku stycznia powiedzieliśmy Febrianto, że jeśli do 17 stycznia nie będzie mógł uregulować rachunku, wówczas szukamy rodziców adopcyjnych. Zgodził się - powiedziała Fuji Ramadini, rzeczniczka szpitala.

Wszystko zakończyło się szczęśliwie. Kiedy sprawa zyskała rozgłos, do szpitala zgłosił anonimowy darczyńca, który uregulował zaległe rachunki. Mały Delfa wrócił do rodziców.

Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Broń atomowa w Polsce? Oto co myślą Polacy
Przejechał na czerwonym świetle. Winny ukarany. "To wykroczenie"
Rosja oskarży Ukrainę o naruszenie rozejmu? Tak przewiduje Kijów
Zaniedbywał konie, nie szanował turystów. Decyzja po ujawnieniu nagrań
O krok od śmierci. Kreatywność uratowała jej życie
Jak dostać czerwoną kartkę w 15 sekund? Prezentuje młody piłkarz
Mistrz Polski poleciał do Belgii. W toalecie czekał absurd
Zakop na grządkach z bratkami. Będą kwitły całe lato
Nie żyje Halina Kolińska, bohaterka Powstania Warszawskiego. Miała 101 lat
"Imitacja działań pokojowych". Kreml krytykuje propozycję rozejmu w Ukrainie
Które produkty warto jeść na czczo, a które lepiej omijać?
Policjanci nie kryli zaskoczenia. 35-latek złapany na gorącym uczynku
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić