Do zdarzenia doszło w stolicy Szwecji podczas zamkniętej imprezy. 70-letni mężczyzna wygłaszał przemówienie w Skansen Aquarium w Sztokholmie, podczas którego wychylił rękę poza szklane ogrodzenie. Wtedy został ugryziony przez krokodyla.
Goście użyli serwetek, by zatrzymać krwawienie w oczekiwaniu na przybycie karetki. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Krokodyl, który zaatakował, jest jednym z dwóch kubańskich krokodyli w Skansen Aquarium w Sztokholmie. W latach 70. Fidel Castro podarował je rosyjskiemu kosmonaucie Władimirowi Szatałowowi. Gdy zwierzęta stały się "zbyt duże i niebezpieczne", Szatałow podarował je moskiewskiemu zoo. Później krokodyle Hillary oraz Castro przyjęła Szwecja. Zostały przekazane do akwarium w Sztokholmie, które miało dla nich lepsze warunki - podaje BBC.
Dyrektor akwarium w Szwecji przekazał, że sprawdzi zagrodę krokodyli, by upewnić się, że więcej nie dojdzie do takiego wypadku. Jednocześnie podkreślił, że przez ponad 40 lat, czyli odkąd krokodyle znalazły się w Skansen Aquarium, nie doszło do żadnego ataku z ich udziałem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.