Beata Szydło została zapytana o najlepszych ministrów. W piątkowych Sygnałach Dnia na antenie radiowej Jedynki skupiła się głównie na dwóch nazwiskach - minister Elżbiecie Rafalskiej i Henryku Kowalczyku. Zapowiedziała też przegląd funkcjonowania resortów.
Tego, jak funkcjonują podległe im agencje, instytuty, różnego rodzaju huby, które obrosły te resorty, czy to jest potrzebne. Niektórzy z ministrów przykładają się dość solidnie do tego, żeby usprawnić funkcjonowanie resortów, żeby były one bardziej skuteczne i widzą możliwość szukania nowych rozwiązań. Ale niektórzy mają taką pokusę, żeby je rozbudowywać. To również będzie podlegało ocenie - powiedziała premier w Sygnałach Dnia.
Nie jest też do końca zadowolona z funkcjonowania rządu. Według premier partia, która ma większość parlamentarną nie może zapominać, dlaczego wygrała wybory. Chce, aby podlegli jej ministrowie "zajmowali się sprawami ludzi, realizowali program i postępowali inaczej". Krytykowała też niektóre zachowania ministrów. Zdaniem Szydło przed rządzącymi stoją dwa zadania - pokora i praca.
Mam trochę poczucie, że nie do końca ta machina działa tak, jak powinna. (...) Czas tworzenia strategii i programów się skończył. Teraz jest czas działania - mówiła w wywiadzie.
Autor: Mateusz Kijek
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.