W sobotę rano Szymon Hołownia podzielił się z fanami radosną nowiną. Dziennikarz w czwartek założył na Facebooku zbiórkę, żeby wspomóc Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, która od prowadzi telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Internauci tłumnie włączyli się do akcji, której rozmach przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatora.
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111, dzięki naszej akcji i mobilizacji nie tylko przetrwa! ON NAPRAWDĘ BĘDZIE DZIAŁAŁ CAŁĄ DOBĘ! A nie tylko przez 14 godzin, jak teraz!!! - cieszy się Hołownia na Facebooku.
W ciągu dokładnie 36 godzin zebrał dwa miliony złotych. Hołownia uważa to za dowód na to, jakich cudów Polacy potrafią dokonać, kiedy działają razem. Ostatnią i to bardzo pokaźną cegiełkę dorzuciła Dominika Kulczyk. Teraz Hołownia niemalże dziękuje ministerstwu za wywołanie "całego tego zamieszania", dzięki któremu społeczeństwo dowiedziało się o istnieniu fundacji.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi telefon zaufania od prawie 11 lat. W tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej odmówiło przyznania dotacji na jego funkcjonowanie. Nie jest to pierwszy raz - jak informuje Szymon Hołownia, Fundacja od trzech lat radzi sobie bez wsparcia państwa. Na telefon zaufania codziennie dzwoni średnio dwadzieścioro dzieci chcących popełnić samobójstwo.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.