Przez tę godzinę cała Szwecja uspokaja się i zwalnia biegu. Ludzie nie wychodzą z domów, nie wsiadają do aut. Jest mniej wypadków i mniej telefonów na pogotowie - mówi Helena Söderblom, rzeczniczka służby SOS Alarm obsługującej numer ratunkowy 112.
Wszyscy oglądają, nikt nie nagrywa. Układ filmów wciąż pozostaje taki sam. Od 3,5 do 4,4 mln Szwedów (kraj liczy 9 mln mieszkańców) ogląda m.in. "Warsztat św. Mikołaja", "Klauna z dżungli", "Choinkę Pluta" czy "Byczka Fernando". Między filmami telewizja nadaje program ze studia. Przez ponad 30 lat prowadził go (do 2002 r.) Arne Weise.
Prezenter śmiał się nawet, że przez tę pracę rozpadły mu się trzy małżeństwa. Były prowadzący do dziś cieszy się dużym szacunkiem, a kolejne pokolenia Szwedów traktują program jako kultowy.
Tradycja trwa nieprzerwanie od 1959 r. W każdą Wigilię o godz. 15 miliony ludzi zasiadają przed telewizorami, by cieszyć się klasycznymi już animacjami Disneya, emitowanymi na kanale SVT1. Program nazywa się "Kalle Anka och hans vänner önskar God Jul", czyli "Kaczor Donald i przyjaciele życzą wam Wesołych Świąt".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.