Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Janicki | 
aktualizacja 

Tabletki gwałtu w przedwojennej Polsce

25

Polacy uparcie twierdzili, że śpiącej czy nieprzytomnej kobiety nie da się wykorzystać. I to mimo, że w tym samym czasie niemieccy profesorowie ostrzegali studentki, by zawsze sprawdzały, czy towarzysze zabawy… nie wsypują im czegoś do drinków.

Kadr z filmu „Czy Lucyna to dziewczyna”. Rok 1934
Kadr z filmu „Czy Lucyna to dziewczyna”. Rok 1934 (Domena publiczna)

Pierwszy polski kodeks karny, wprowadzony w roku 1932, za przestępstwo równoznaczne ze zgwałceniem uznawał każdy akt dokonany na osobie „zupełnie lub częściowo pozbawionej zdolności rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania swym postępowaniem”.

Ograniczenie poczytalności może być stałe lub przemijające z powodu (…) nieprzytomności, odurzenia alkoholem lub innymi środkami odurzającymi – precyzował Wacław Makowski w popularnym komentarzu do przepisów.

Także wcześniejsze, zaborcze regulacje brały w obronę kobiety zamroczone czy oszołomione przez napastników. W austriackim kodeksie była mowa o „stanie nieprzytomności”. W niemieckim o „pozbawieniu woli”, a w rosyjskim – o „rozstroju czynności duchowych”.

Sławy światowej seksuologii utrzymywały, że podobne regulacje są absolutnie konieczne. Jeden z niemieckich profesorów podkreślał nawet, że „na swoich wykładach o zagadnieniach płciowych” konsekwentnie "(…) wbija w pamięć dam wskazówkę, aby nigdy – znajdując się w towarzystwie mężczyzn w restauracji – nie wydalały się ani na chwilę, gdyż zachodzi niebezpieczeństwo, że towarzysz pozostawiony na osobności, wsypie do podawanego im napoju środek odurzający".

Wymiana torów tramwajowych w przedwojennej Warszawie. W tle widać bar „Pod Żubrem”. Zdaniem ówczesnych specjalistów, przynajmniej tych spoza Polski, właśnie bary mogły stanowić miejsca szczególnie niebezpieczne dla kobiet.
Wymiana torów tramwajowych w przedwojennej Warszawie. W tle widać bar „Pod Żubrem”. Zdaniem ówczesnych specjalistów, przynajmniej tych spoza Polski, właśnie bary mogły stanowić miejsca szczególnie niebezpieczne dla kobiet. (Domena publiczna)

Nawet jeśli przed wojną nie istniało określenie „tabletka gwałtu”, to same specyfiki służące ubezwłasnowolnieniu kobiet znajdowały się w powszechnym obiegu. Dało się je kupić tak w niemieckich, jak i w polskich aptekach lub u pokątnych handlarzy. Sędziowie i prokuratorzy najwidoczniej nie dostrzegali jednak problemu.

W Polsce to się nie zdarza. W szczegółowej statystyce kryminalnej z połowy lat dwudziestych widnieje rubryka „Spółkowanie z nieprzytomną, pozbawioną woli lub chorą umysłowo”. Przestępstwo to uchodzi jednak za zupełny ewenement. W całym kraju skazano za nie w 1924 roku 25 osób. Z tego niemal wszystkie w okręgach sądowych Warszawy i Lwowa. Reszta kraju uparcie twierdziła, że śpiącej czy nieprzytomnej kobiety nie da się wykorzystać.

Po 1932 roku sytuacja – paradoksalnie – tylko się pogorszyła. Przyjęto nowy, z pozoru czytelny i stanowczy przepis o przestępstwach seksualnych dokonywanych na bezbronnych ofiarach. Leon Wachholz nie miał jednak żadnych wątpliwości co do tego, że rzeczony paragraf stanowi najzwyklejszą wydmuszkę.

Luki w przepisie sprawiały, że sprawcy mogli się czuć „zupełnie bezkarni”. Wpływowy ekspert dysponował wieloma dowodami, tak z własnej praktyki, jak i z szerszej literatury. Mimo to nikomu nie spieszyło się do łatania przepisów.

W Niemczech od dawna przestrzegano kobiety, by uważały co mężczyźni dosypują im do drinków. Na ilustracji niemiecka pocztówka z początku XIX wieku.
W Niemczech od dawna przestrzegano kobiety, by uważały co mężczyźni dosypują im do drinków. Na ilustracji niemiecka pocztówka z początku XIX wieku. (Domena publiczna)

„Podstępne odurzanie”. Przykłady nieistniejącego przestępstwa

Być może podobnie jak w debacie nad tym, czy dorosłą kobietę w ogóle da się zgwałcić, decydujący okazał się głos Wiktora Grzywo-Dąbrowskiego. Najbardziej znany polski patolog sądowy komentował temat „podstępnego odurzania” i wykorzystywania znarkotyzowanych lub otumanionych lekami kobiet z chłodną nonszalancją.

Nie wierzył w żadne tabletki gwałtu. Podobnie zresztą jak przez lata nie wierzył w sam gwałt. „Dokładne zbadanie wszystkich przez nas rozpatrywanych przykładów wykazało, że ma tu miejsce przeważnie świadome, rzadziej nieświadome, wprowadzenie w błąd władz sądowych celem usprawiedliwienia się w oczach rodziny i otoczenia” – stwierdził w 1936 roku. Paręnaście lat wcześniej, w roku 1923, łodzianin Michał Andrzejewski zgwałcił własną, 14-letnią córkę, uśpiwszy ją zawczasu „jakimś płynem odurzającym”.

W roku 1934 w Chorzowie służąca Jadwiga Jonderka została napadnięta w piwnicy przez „zamaskowanego osobnika”, który zaczął ją dusić, a następnie zakneblował jej usta chustką „nasyconą jakimś kwasem”. Nieprzytomną kobietę odnaleziono dopiero parę godzin później, z wielkim trudem wybudzając ją ze śpiączki.

O historii doniosła bulwarówka „Siedem Groszy”, podkreślając na koniec, że twierdzenia pokrzywdzonej „wydają się dość mało prawdopodobne”. I pewnie dokładnie tak samo sprawę skomentowałby Wiktor Grzywo-Dąbrowski. Odurzenie? Chyba raczej próba „wprowadzenia w błąd władz sądowych”!

_O autorze: Kamil Janicki - Redaktor naczelny "Ciekawostek historycznych". Historyk, publicysta i pisarz. Autor książek wydanych w łącznym nakładzie ponad 200 000 egzemplarzy, w tym bestsellerowych “Pierwszych dam II Rzeczpospolitej”, “Żelaznych dam” i "Epoki hipokryzji". W listopadzie 2018 roku ukazała się jego najnowsza książka: "Niepokorne damy". Prowadzi też kanał "Wielka Historia" na Youtubie.

(Materiały prasowe)

Krzywda kobiet, o której wciąż nie chcemy mówić. Odarta z kłamstw historia Polek w nowej książce Kamila Janickiego pt. „Epoka Milczenia”. Kliknij i kup z rabatem w księgarni wydawcy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 11.03.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Ukraina zgodziła się na zawieszenie broni. Szczegóły w przyszłym tygodniu
Nagranie z autostrady A1. Internauci aż się zagotowali
Łazik odkrył tajemnicę Marsa. Przełom w badaniach
"Możemy jej nie zauważyć". Leśnicy ostrzegają, pokazali nagranie
Co jedzą polscy żołnierze? Zupę parówkową porównano do pomyj
Niemal dwa miesiące utrudnień na ulicach Gdańska. Powodem... żaby
130 punktów i 20 tys. zł. Oto efekt pościgu za piratem drogowym
Internauci zwrócili uwagę gwieździe Realu Madryt. "Ona ma 16 lat!"
W Polsce mamy "szarą strefę". Mowa o Górnym Śląsku i w okolicach Warszawy
Amerykanie ocenili Melanię. W sondażu pytano o jej wpływ na Donalda Trumpa
Publiczne radio na cenzurowanym. Afera dotyczy żony gwiazdy FC Barcelony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić