Pamiątkowe tablice pojawiły się na Krakowskim Przedmieściu 10 kwietnia w 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Upamiętniają tragicznie zmarłą parę prezydencką oraz pozostałe 94 ofiary feralnego lotu z 2010 roku. Podobny los czeka tablicę pamięci poświęconą Lechowi Kaczyńskiemu, która pojawiła się na głazie przed wejściem do warszawskiego ratusza przy Placu Bankowym.
Politycy PiS nie przejmują się zupełnie walorami estetycznymi postawionych monumentów. Nie zraża ich również fakt, że część z zainstalowanych tablic postawiono z pogwałceniem zaleceń konserwatora zabytków, a także umów ze stołecznym ratuszem.
Kolejnym krokiem liderów PiS będzie zbiórka datków na pomniki smoleńskie. Według Jarosława Kaczyńskiego powinny stanąć na Krakowskim Przedmieściu. Zbiórka zaczęła się 10 sierpnia, w kolejną miesięcznicę wypadku. Na realizację celu potrzeba będzie ok. 3 milionów złotych - poinformowali posłowie PiS Jacek Sasin i Marek Suski.
Autor: Kamil Królikowski
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.