Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tajemnica Kubusia Puchatka odkryta!

Autorzy książki "Finding Winnie: The True Story of the World’s Most Famous Bear" odkryli, że inspiracją do napisania bajki o przygodach Kubusia Puchatka była... mała niedźwiedzica.

Kubuś Puchatek i Przyjaciele
Kubuś Puchatek i Przyjaciele (Pixabay.com)

Historia powstania rysunkowej postaci jest fascynująca. Zwierzątko, które było pierwowzorem Kubusia, uratowane zostało przez kanadyjskiego weterynarza Harrego Colebourna w trakcie pierwszej wojny światowej - donosi portal independent.co.uk.

* Lekarz nazwał małego, czarnego niedźwiadka Winnie.*Nazwata pochodziła od rodzinnej miejscowości weterynarza WInniepeg. Po wojnie Harry Colebourn zabrał misia do londyńskiego zoo. Zwierzątko w swoim nowym domu poznało chłopca o imieniu Christopher Robin, który tak zachwycił się stworzeniem, że chciał nazwać swojego pluszowego misia jego imieniem.

*Ojcem Christophera był nie kto inny, jak angielski pisarz A.A. Milne. * Rysownik na podstawie przyjaźni jego syna i niedźwiedzicy napisał książki, które pokochały pokolenia dzieci i dorosłych.

*Winnie umarła w londyńskim zoo w 1934 roku. * Spodziewaliście się, że taka ciekawa historia mogła być inspiracją Kubusia Puchatka?

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić