Zaginiony statek został zauważony podczas patrolu w Zatoce Gwinejskiej. Trafił do portu Owendo w Gabonie - podaje agencja TASS. Tankowiec dostrzegli specjaliści Międzynarodowego Centrum Koordynacyjnego z siedzibą w Pointe Noire w Kongo.
Jednostka pływa pod panamską banderą, wiozła 7 tysięcy ton paliwa. Załogę stanowią Gruzini (17 osób) i Rosjanie (2 osoby). Na razie nie ma informacji o stanie zdrowia odnalezionych marynarzy.
Losy statku przez ostatnich 10 dni są owiane mgłą tajemnicy. Kontakt z tankowcem został utracony 14 sierpnia. Trzy dni później gruzińskie ministerstwo spraw zagranicznych potwierdziło, że wywoływana przez radio załoga nie odpowiada. Władze w Tbilisi skontaktowały się z armatorem, grecką firmą Lotus Shipping Co, szukając pomocy w zlokalizowaniu statku.
Od tego momentu rozpoczęły się międzynarodowe poszukiwania zbiornikowca. Brały w nich udział między innymi marynarki wojenne krajów leżących nad Zatoką Gwinejską, a także jednostki brytyjskie. Ale ślad po statku zaginął.
Są podejrzenia, że jednostka została uprowadzona przez piratów. 21 sierpnia związek zawodowy gruzińskich marynarzy podał taką informację podkreślając, że załoga jest cała i zdrowa. Nikt jednak nie wysunął żadnych żądań pod adresem właściciela jednostki. W poniedziałek władze Gabonu ogłosiły koniec bezowocnych poszukiwań. A teraz jednostka została odnaleziona.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.