Pas Kuipera to obszar układu słonecznego rozciągający się za orbitą Neptuna. W 2016 roku astronomowie natrafili na ślad czegoś, co można nazwać "9 planetą układu słonecznego". Wierzono, że jest to jedyny duży obiekt, który może się tam znajdować. W badaniu do którego dotarł New York Post naukowcy doszli do wniosku, że w przestrzeni jest takżę jeszcze jedno duże ciało.
Wyobraźmy sobie, że mamy bardzo dużo rozkręconych bączków. Każdego delikatnie trącamy. Jeśli zrobimy wtedy zdjęcie, możemy dojść do wniosku, że, co prawda kręcą się w różnych kierunkach, jednak będą zawsze kierować się w stronę ziemskiej grawitacji. Tak samo jest z planetami - tłumaczy swoje przewidywania Renu Malhotra, współautorka badania.
Badacze wychodzą z założenia, że 9 planeta musi mieć w okolicy obiekt o dużej masie. W przeciwnym razie zachowywałaby się zupełnie inaczej, niezgodnie z modelem opracowanym przez astronomów. Podają też, że ryzyko pomyłki w ich badaniach wynosi od jednego do dwóch proc.
Dwa obiekty zostały złapane przez grawitację naszego słońca. W większości przypadków takie planety, po zbyt dużym zbliżeniu się do centrum układu, po prostu się odbijają. Jednak w 10 proc. łapią w swoje pole grawitacyjne inne planety i odciągają je. Jeśli orbita ziemska zostałaby w taki sposób zmieniona, ludzkość nie miałaby szans na przetrwanie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.