Krótki filmik pokazuje, co dzieje się, kiedy trasą przejeżdża kolumna BOR. Jej kierowcy tak prowadzili swoje maszyny, że jadący z naprzeciwka samochód musiał zjechać na pobocze. Nagranie opublikowano pierwotnie na Facebooku serwisu Żywiec112, gdzie wywołało niemałe kontrowersje.
Wideo wyświetlono ponad 300 tys. razy. Większość z ponad 200 komentarzy zauważa, że kolumna jest źle oznakowana, a poza tym bardziej przypomina krzywą wieżę. I co prawda samochody osobowe mają obowiązek zjechać z drogi pojazdom uprzywilejowanym, to jednak nie usprawiedliwia tego typu jazdy.
W ogóle jaki bezczel, gdyby osobowy nie zjechał, jadąc z naprzeciwka, a miał takie prawo, bo na prawym pasie mieli dość miejsca, to wypadek śmiertelny czołowy gotowy - napisał jeden z komentujących.
Uprzywilejowany czy nie, powinien jechać z zachowaniem najwyższej ostrożności, a jak palant chce poszaleć, to niech jedzie na tor do Poznania. Ulice są dla normalnych kierowców - podsumował inny.
A gdyby w tym miejscu nie było pobocza, to ten człowiek by musiał ociekać do rowu, ryzykując swoje życie, to są chamy - można przeczytać w jeszcze innym wpisie.
Jednak byli i tacy, którzy nie potępiali zachowania kierowców BOR.
Gdzie według was, cepy, jest złamanie prawa? Gdzie? Jesteście tępi wszyscy co do jednego. TVN i pseudoeksperci wyprali wam mózgi. Oboje kierowców w osobówkach zachowało się prawidłowo, zjechali na pobocze, tak jak trzeba w przypadku pojazdu uprzywilejowanego - napisała jedna z wielu komentujących osób.
Pierwszy pojazd też wysyła czerwone światło. Tyle że do przodu. Widać to dokładnie, kiedy mija kamerkę. Poza tym filmujący i ten z przeciwka pozwolili na płynny przejazd kolumny. O co ta cała afera? - pyta jeszcze inny internauta.
A co wy myślicie o takim zachowaniu kierowców? Jechali prawidłowo, czy może kolejny wypadek, w którym winny będzie "cywil", to tylko kwestia czasu?
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.