W badaniu uczestniczyły trzy grupy. Każda dostała to samo piwo - belgijskiego portera, jednak butelki i okoliczności różniły się. Pierwsza grupa dostała więc piwo bez etykiety, druga z etykietą, a trzeciej oprócz piwa z etykietą puszczono muzykę. Okazało się, że to właśnie tej ostatniej grupie piwo smakowało najbardziej.
Według naukowców piwne koncerny powinny wziąć pod uwagę ich odkrycie. Zasugerowali, że w procesie produkcji powinni brać udział muzycy i behawioryści. Pomoże to nie tylko zwiększyć sprzedaż, ale także wpłynąć na konsumentów i zmusić ich do wybierania zdrowszych produktów.
Chcemy nadal zajmować się badaniem, jak dźwięk może wpływać na postrzeganie właściwości pożywienia i napojów. Mamy tu na myśli odczuwanie goryczy, słodyczy, kwaśności i gęstości - powiedział "International Business Times" zajmujący się badaniem Felipe Reinoso Carvalho.
Autor: Tomasz Wiślicki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.